Głównym elementem kurzej diety są zboża, które co prawda pokrywają zapotrzebowanie energetyczne ptactwa, jednak nie dostarczają mu wystarczającej ilości białka. Powstający w ten sposób deficyt musi więc być uzupełniany za pomocą innych dodatków, a wiele wskazuje, że jednym z nich już niedługo mogą zostać … owady! Zdaniem naukowców białko pozyskiwane z insektów może nie tylko zrewolucjonizować branżę hodowlaną, ale także przyczynić się do ochrony środowiska naturalnego.
Produkcja paszy z owadów jest ekologiczna
Hodowla zwierząt, a konkretniej kwestia ich żywienia, jest obecnie uznawana za jeden z ważniejszych czynników odpowiedzialnych za degradację środowiska. Organizacja Narodów Zjednoczonych wymienia takie negatywne następstwa, jak wylesienie, utrata różnorodności biologicznej czy też zanieczyszczenie wody, gleby oraz powietrza. Aby ograniczyć występowanie tych zjawisk, producenci coraz częściej sięgają po alternatywne rozwiązania – przede wszystkim nowe źródła białka.
Właśnie w ten sposób narodziła się idea przemysłowej hodowli owadów na pokarm dla zwierząt, który miałby zastąpić tradycyjną paszę oraz mączkę rybną. Ostrożne szacunki wskazują, że na żywność i paszę dla zwierząt hoduje się nawet 1,2 biliona owadów rocznie – wśród światowych liderów tego nietypowego i ciągle rozwijającego się przemysłu należy wymienić takie kraje, jak Stany Zjednoczone, Chiny, Francja czy Tajlandia.
Co ciekawe, podobne firmy działają nawet w Polsce. Pierwszym przedsiębiorstwem tego typu było HiProMine, które powstało w 2015 roku w … Robakowie pod Poznaniem.
Dlaczego karmienie kurcząt owadami ma sens?
Oczywiście kwestia ochrony środowiska nie jest jedynym powodem, dla którego hodowcy drobiu mieliby zdecydować się na stosowanie pokarmu powstającego z insektów. Białko pozyskiwane z owadów jest bogate w aminokwasy oraz charakteryzuje się bardzo wysoką strawnością (osiągającą nawet 95%). Larwy są też lepszym źródłem energii niż stosowane obecnie zboża oraz rośliny strączkowe – odpowiada za to wyższa zawartość tłuszczu.
Co więcej, wytwarzane przez owady substancje o działaniu antydrobnoustrojowym sprawiają, że uzupełnienie diety ptactwa o białko insektów w zauważalny sposób wpływa na spadek groźnych bakterii E.coli oraz Salmonelli. Z przeprowadzanych do tej pory badań wynika też, że pasze owadzie poprawiają ogólną odporność zwierząt hodowlanych.
Karmienie kur paszami ze sproszkowanych insektów jest również opłacalne, co wynika bezpośrednio z łatwości hodowli samych owadów. Świerszcze, szarańcze czy też karaczany odznaczają się wysoką plennością i krótkim cyklem życia, co w połączeniu z dużą ilością składanych jaj oraz niewielką powierzchnią potrzebną do prowadzenia hodowli sprawia, że koszt prowadzenia podobnej działalności nie jest wysoki. Warto również zaznaczyć, że można wykorzystać nawet poprodukcyjne odpady – powstaje z nich wydajny i ekologiczny nawóz organiczny.
Z jakich owadów pozyskuje się paszę?
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) poczynił już pierwsze kroki, które w niedalekiej przyszłości pozwolą na wykorzystywanie owadów do celów paszowych. Wspomniana agencja Unii Europejskiej opracowała listę insektów dozwolonych do hodowli na terenie UE z przeznaczeniem do produkcji pokarmu dla zwierząt hodowlanych. W spisie znajdziemy takie gatunki, jak m.in. mucha czarna (Hermetia illucens), mucha domowa (Musca domestica), pleśniakowiec złocisty (Alphitobius diaperinus), świerszcz domowy (Acheta domesticus) czy też mącznik młynarek (Tenebrio molitor).
Kiedy karmienie kur owadami stanie się rzeczywistością?
Niestety, ale obecnie białko owadzie nie może być wykorzystywane do karmienia drobiu hodowlanego, ponieważ zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem UE taki rodzaj paszy jest uznawany za materiał pochodzenia zwierzęcego. Mączkę pochodzenia zwierzęcego można wykorzystywać tylko do karmienia ryb i zwierząt domowych, co w praktyce oznacza, że sproszkowane insekty są powszechnie stosowane jedynie przez producentów pasz dla ryb i krewetek, a także … karm dla psów i kotów.
Różne organizacje, takie jak np. projekt PROteINSECT, podejmują jednak kroki, aby przyspieszyć zmiany w obecnym ustawodawstwie i znieść przepisy zakazujące wykorzystywania pasz pochodzenia zwierzęcego w hodowli drobiu oraz trzody chlewnej.